Kiedy dziecko jest wciąż głodne kontaktu fizycznego, domaga się go coraz mocniej. Żąda uwagi rodzica, wzięcia na ręce, na kolana, wspólnej zabawy, pozostawania z nim jeszcze i jeszcze... Możesz mieć wrażenie, że jest marudne i trudne, a tymczasem ono jest głodne dotyku. Czy pozwoliłabyś swojemu dziecku być głodnym cały dzień, gdybyś wiedziała, że potrzebuje jedzenia?
Dzisiaj krok drugi do nawiązania lub pogłębienia autentycznego, pełnego miłości kontaktu z Twoim zbuntowanym małym dzieckiem, czyli drugi z serii artykułów, które stały się częścią kursu "Bunt Dwulatka -12 Kroków do Porozumienia z Dzieckiem". Chcesz się zapisać na cały bezpłatny kurs? Możesz to zrobić Tutaj.
Krok 2. brzmi: Zauważ głód kontaktu
Dziecko, gdy od urodzenia przebywa przez cały dzień blisko ciała matki - jak tego potrzebuje - czuje się bezpiecznie i zachowuje się spokojnie.
Sama na pewno zauważyłaś, że Twoje dziecko staje się nieznośne, kiedy jego potrzeby nie są zaspokojone. Gdy jest głodne, spragnione, zmęczone. Również wtedy, gdy nie czuje się bezpiecznie, nie może się przytulić, zostać wzięte na ręce, zasnąć blisko mamy...
Z drugiej strony dostrzegasz te momenty, gdy jest najedzone, zadowolone i nic mu nie trzeba a wtedy bawi się tak zajęte sobą i zabawą, że wydaje się jakby w ogóle Ciebie nie potrzebowało. Zastanawiasz się wtedy, co tak cicho? :)
Dziecko, które ma zaspokojone wszystkie potrzeby nie stanie się małym tyranem. Będzie spokojne, pogodne i łagodne na tyle na ile pozwala mu jego temperament. Jean Liedloff w swojej książce "W głębi kontinuum " opisując indiańskie dzieci, które są cały dzień noszone w chustach przez matki lub trzymane na rękach przez innych członków rodziny, zauważa: "Dziecko ani nie żąda, ani też nie absorbuje jej (matki) niepodzielnej uwagi, nie posiada bowiem pokładów tęsknot, zadawnionych pragnień, które by je nękały, gdy poświęca się temu, co jest tu i teraz. W zgodzie z ekonomicznym charakterem natury nie wymaga więcej, niż potrzebuje".
Ale kiedy dziecko otrzymuje mniej niż potrzebuje, będzie się upominać o więcej. Zrób krótki test i odpowiedz sobie na poniższe pytania, za każde TAK dodając 1 punkt:
Im więcej masz punktów, tym pewniejsze jest, że problemy z zachowaniem dziecka są w dużym stopniu spowodowane głodem kontaktu fizycznego. Zastanów się jakie zmiany możesz wprowadzić, aby zaspokoić tę potrzebę dziecka w większym stopniu.
Moje własne doświadczenia z córkami potwierdzają obserwacje autorki. Podczas tego kursu dzielę się moimi wnioskami i sprawdzonymi metodami, które jeśli zastosujesz ze zrozumieniem, pomogą Ci się uporać z Twoimi trudnościami. Jeśli sytuacja jest poważniejsza i widzisz, że pojawia się dużo złości po obu stronach w Waszych relacjach, to skocz szybko na kurs radzenia sobie ze złością, zanim sprawy zajdą za daleko. Znajdziesz go tutaj.
Krok 2. brzmi: Zauważ głód kontaktu
Dziecko, gdy od urodzenia przebywa przez cały dzień blisko ciała matki - jak tego potrzebuje - czuje się bezpiecznie i zachowuje się spokojnie.
Sama na pewno zauważyłaś, że Twoje dziecko staje się nieznośne, kiedy jego potrzeby nie są zaspokojone. Gdy jest głodne, spragnione, zmęczone. Również wtedy, gdy nie czuje się bezpiecznie, nie może się przytulić, zostać wzięte na ręce, zasnąć blisko mamy...
Z drugiej strony dostrzegasz te momenty, gdy jest najedzone, zadowolone i nic mu nie trzeba a wtedy bawi się tak zajęte sobą i zabawą, że wydaje się jakby w ogóle Ciebie nie potrzebowało. Zastanawiasz się wtedy, co tak cicho? :)
Dziecko, które ma zaspokojone wszystkie potrzeby nie stanie się małym tyranem. Będzie spokojne, pogodne i łagodne na tyle na ile pozwala mu jego temperament. Jean Liedloff w swojej książce "W głębi kontinuum " opisując indiańskie dzieci, które są cały dzień noszone w chustach przez matki lub trzymane na rękach przez innych członków rodziny, zauważa: "Dziecko ani nie żąda, ani też nie absorbuje jej (matki) niepodzielnej uwagi, nie posiada bowiem pokładów tęsknot, zadawnionych pragnień, które by je nękały, gdy poświęca się temu, co jest tu i teraz. W zgodzie z ekonomicznym charakterem natury nie wymaga więcej, niż potrzebuje".
Ale kiedy dziecko otrzymuje mniej niż potrzebuje, będzie się upominać o więcej. Zrób krótki test i odpowiedz sobie na poniższe pytania, za każde TAK dodając 1 punkt:
- dziecko nie śpi z nami w jednym łóżku
- dziecko śpi w oddzielnym pokoju
- dziecko zasypia samo
- nie noszę mojego dziecka na rękach
- dziecko chodzi do żłobka.
Im więcej masz punktów, tym pewniejsze jest, że problemy z zachowaniem dziecka są w dużym stopniu spowodowane głodem kontaktu fizycznego. Zastanów się jakie zmiany możesz wprowadzić, aby zaspokoić tę potrzebę dziecka w większym stopniu.
Moje własne doświadczenia z córkami potwierdzają obserwacje autorki. Podczas tego kursu dzielę się moimi wnioskami i sprawdzonymi metodami, które jeśli zastosujesz ze zrozumieniem, pomogą Ci się uporać z Twoimi trudnościami. Jeśli sytuacja jest poważniejsza i widzisz, że pojawia się dużo złości po obu stronach w Waszych relacjach, to skocz szybko na kurs radzenia sobie ze złością, zanim sprawy zajdą za daleko. Znajdziesz go tutaj.
Autorka artykułów
Barbara Dziobek - rodzic, pedagog, coach i trener, specjalista terapii RTZ
Pasjonatka świadomego rodzicielstwa, autorka artykułów, poradników, warsztatów, kursów on-line dla rodziców. Specjalizuje się w radzeniu sobie z trudnymi emocjami oraz uzdrawianiu relacji rodzice - dzieci. Podkreśla, jak ważna jest świadomość w wychowaniu. Prowadzi rodziców do ich własnego rozwoju poprzez wgląd i lepsze poznanie samego siebie, co skutkuje stworzeniem szczęśliwych i harmonijnych związków nie tylko z dziećmi.
Nigdy nie patrzyłam na to od tej strony, że dziecko jest "głodne". Świetnie to Basiu wytłumaczyłaś. Będziemy się na pewno więcej przytulać, to na pewno!
OdpowiedzUsuń