Obserwuję jak różne są przyczyny złości i jak rzadko towarzyszy temu ich świadomość, tak przydatna w panowaniu nad złością. Mam na myśli samowiedzę typu: A to dlatego się złoszczę. Poznanie przyczyny, to pierwszy krok do lepszego poradzenia sobie z tą emocją i całą sytuacją. Pięknie ujął to Haim Ginott: „Nikt z rodziców nie budzi się rano z gotowym planem uprzykrzenia dziecku życia.” Tak jakoś czasem nam to wychodzi. ;)
Bardzo ważne
jest abyś spróbowała uświadomić sobie, jaka jest przyczyna Twojej złości, co ją
spowodowało. Podobnie jak u dzieci, przyczyną złości u rodziców często są
jakieś ich niezaspokojone potrzeby, lub takie zachowania dzieci, które zagrażają
potrzebom rodziców...
Jak radzić sobie ze złością na dziecko?
Czasem łatwiej nam przychodzi dostrzeganie powodów, dla których złoszczą się dzieci, a czasem wręcz przeciwnie. Za cholerę nie możemy pojąć o co chodzi. Warto więc ćwiczyć zaczynając od siebie.
Warto przyjrzeć się temu uważnie. Zadawać sobie pytania:
- czego oczekujesz,
- o co Ci chodzi,
- czego potrzebujesz.
Więcej na temat tego, jak to zrobić krok po kroku, możesz dowiedzieć się tutaj.
- czego oczekujesz,
- o co Ci chodzi,
- czego potrzebujesz.
Więcej na temat tego, jak to zrobić krok po kroku, możesz dowiedzieć się tutaj.
Potrzeby
rodziców dotyczące ich dzieci mogą być bardzo różne i czasem są nieuświadomione, nienazwane. Rodzice
potrzebują między innymi:
- By dziecko było najedzone. Pewnie się martwisz, a w końcu wpadasz w złość, kiedy Twoje dziecko nie chce jeść.
- Aby się dobrze uczyło. Jest Ci szalenie przykro, albo i wstyd, kiedy ma słabe stopnie, a w końcu czujesz złość. Niektórzy rodzice niestety próbują ręcznie wytłumaczyć dziecku jakie to dla nich ważne. Mam nadzieję, że Ty tego nie robisz.
- Aby się przyzwoicie zachowywało przy ludziach. Czyli sytuacja „u cioci na imieninach”, kiedy np. Twoja pociecha daje pokaz pyskówki do kogoś dorosłego z rodziny, albo awantura w sklepie.
- Żeby nie niszczyło sprzętów i mebli. Dzieci często niszczą różne przedmioty, huśtają się na krześle, skaczą po kanapie, wieszają się na drzwiach, rozbijają coś, itd.
I mnóstwo
innych. Warto zdawać sobie z tego sprawę. W wielu przypadkach odkrycie tej
potrzeby wystarczy, aby zastanowić się nad możliwością rozwiązania problemu. Znalezienia odpowiedniego wyjścia, jak:
- wystosowania prośby,
- ustalenia zasady,
- ograniczenia dostępu małemu dziecku.
- wystosowania prośby,
- ustalenia zasady,
- ograniczenia dostępu małemu dziecku.
W przyszłym
tygodniu opublikuję proste do wykonania ćwiczenia na temat złości: jedno związane
ze złością rodzica, jedno związane ze złością dziecka i zabawę dla rodzica z
dzieckiem.Więcej ćwiczeń znajdziesz: tutaj.
Autorka artykułu: Barbara Dziobek
Małopolski Instytut Rozwoju Rodziców
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój wpis!