Przejdź do głównej zawartości

Jak rozmawiać z dorastającym dzieckiem? - Mój nastolatek jest kosmitą!

Z małym dzieckiem porozmawiać łatwo, ale jak rozmawiać z nastolatkiem? Często tę rozmowę utrudniają silne emocje. Zgłosiła się do mnie na konsultację mama czternastoletniego chłopca, ucznia drugiej klasy gimnazjum. Trudno jej było rozmawiać ze swoim dzieckiem. Właściwie tej rozmowy w ich życiu brakowało. Było to dla matki bardzo trudne, tym bardziej, że ze starszym synem - jak się jej wydawało - miała dobry kontakt...

Kiedy zaczęłyśmy rozmawiać, usłyszałam od niej:

Nie mam już siły z tym chłopakiem.
Nic do niego nie dociera. 
Nie chce się uczyć.
Ciągle go nie ma w domu.
Tylko burczy i nie można się z nim dogadać. 
Cały czas tylko siedzi w tym telefonie.
Mój nastolatek jest kosmitą! 

Wielu rodzicom tak się wydaje, ponieważ dziecko się zmienia. Cóż... ja twierdzę, że jej syn jest normalnym nastolatkiem. ;)

Spojrzeć na sprawę okiem dziecka

Nasza wspólna praca była długa. Sześć miesięcy spotkań indywidualnych. Celem mamy było nawiązanie kontaktu z dzieckiem. To było dla niej największym wyzwaniem. Przede wszystkim zachęcałam mamę, by próbowała w różnych sytuacjach spojrzeć na sprawę okiem dziecka. A to jest dla rodzica trudne...

Na warsztatach zapraszam rodziców do ćwiczeń, w których mają wyobrazić sobie, że są kilku bądź kilkunastoletnim dzieckiem i wczuć się w proponowaną przeze mnie sytuację. Dużo emocji i przemyśleń daje to doświadczenie. 

Dziecko tak jak dorosły czuje frustrację, niemoc, bezradność, zawstydzenie. Nastolatek często uważa, że życie jest dla niego niesprawiedliwe, czuje się urażony i bywa drażliwy. I potrzebuje zrozumienia. Jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły?

Ja mu pokażę!

Pewnego popołudnia odebrałam telefon i usłyszałam bardzo zdenerwowany głos. To była mama czternastolatka. Poprosiła mnie, abym porozmawiała z jej mężem, który jak to określiła w swoim zdenerwowaniu: "za chwilę wybuchnie". 

Słyszałam drżący głos. Zapytałam, co się stało. Kilka minut wcześniej rodzice odebrali telefon ze szkoły i dowiedzieli się od wychowawczyni, że syn bardzo niestosownie zachował się względem nauczycielki. Zostali wezwani do szkoły na rozmowę. Okazało się, że nauczycielka zwróciła mu uwagę, że niegrzecznie odezwał się do koleżanki i on jej odpyskował. 

Poprosiłam do słuchawki ojca chłopca. W rozmowie z nim usłyszałam wzburzone słowa:
Ja mu pokażę!
Tym razem, to już się doigrał! (Cokolwiek to miało znaczyć)
Jadę do szkoły i sobie z nim porozmawiam!


Często rodzice w chwili wzburzenia myślą i mówią podobne rzeczy. Jak dalej potoczy się ta historia? Co zrobił chłopiec i co zrobi ojciec? Co ja radzę zrobić i jak rozmawiać? Ciąg dalszy historii Tutaj! :)

A jakie Ty masz doświadczenia ze swoim nastolatkiem? Z jakimi zachowaniami swojego dorastającego dziecka spotykasz się w domu i w szkole? Co Ci sprawia największą trudność? Podziel się z nami w komentarzu, a ja postaram się w kolejnych artykułach odpowiedzieć na nie.

Autorka artykułu: Sylwia Szpikowska

Komentarze