Przejdź do głównej zawartości

Kiedy złość atakuje...

Postanowiłam podzielić się z Tobą swoimi refleksjami po warsztatach, jakie prowadziłam w tę sobotę 27 września w Instytucie Psychoedukacji i Rozwoju Integralnego w Krakowie. Zacznę tak... Całkiem możliwe, że wczoraj, czy właśnie dziś, Twoje dziecko urządziło Ci karczemną awanturę. I to taką, że chwilę potem masz ochotę je udusić i posiekać.;)  

I całkiem możliwe, że właściwie masz sporą wiedzę o tym, jak radzić sobie ze złością, bo wciąż coś czytasz na ten temat. Jednak złość jak zwykle okazała się bardzo zaraźliwa. Ledwo udało Ci się zapanować nad sobą, albo było jeszcze gorzej i zrewanżowałaś się dając dziecku do zrozumienia, że też potrafisz głośno krzyczeć. ;) 


Niestety kolejny raz na nic zdały się wszystkie przeczytane informacje.

Oczywiście nie Tobie jednej (jednemu) się to zdarza. Złość zagląda do wszystkich domów i w sposób doskonały potrafi zepsuć najlepszy plan. Zaplanowałaś wyjście rano z domu? Dziecko do przedszkola, a Ty do pracy – wszystko miało być OK. 

Tymczasem Zosia, albo Stasiu ociąga się przy ubieraniu, je śniadanie wolniej niż zwykle, nie chce założyć „tej okropnej… czapki / kurtki / czegoś” i… nagle się okazuje, że jesteś do tyłu o 15-20 minut i znowu wisi nad Tobą ryzyko spóźnienia się do pracy.

Tak, stanowczo nie Tobie jednej się to zdarza, koleżanki mają ten sam problem.  Tylko pytanie: Co dalej?
Co zrobić następnym razem?
Jak postąpić, aby uniknąć spóźnienia się do pracy?
Jak zareagować na ociąganie się dziecka, aby nie wybuchnąć złością?
Jak zareagować na złość dziecka?
Czy uda mi się wybrnąć bez awantury w podobnej sytuacji? To zależy. Od czego?


Od czego zależy czy poradzisz sobie ze złością?

  • Od tego czy rozumiesz jakie jest prawdziwe źródło złości.
  • Od tego, czy znajdziesz odpowiedni sposób na wyrażenie swojego własnego niezadowolenia.
  • Od tego, czy znasz metody na pokojowe rozwiązanie tej i tym podobnych sytuacji, kiedy dziecko wybucha złością.


Jeśli nawet masz dużo wiedzy na ten temat, ale nie posiadasz praktycznych umiejętności, prawdopodobnie nie uda Ci się poradzić w takiej sytuacji. Złość dopada wszystkich jednakowo: oczytanych i mniej oczytanych, tych bardziej i mniej świadomych. Jeśli nie masz umiejętności praktycznych i wypracowanej strategii - złość wygra. 

Natomiast, jeśli zrozumiesz skąd dokładnie się bierze złość i nauczysz się, jak w sposób praktyczny z nią postępować, jak radzić sobie ze złością dziecka i swoją, i wypracujesz sobie krok po kroku swoją strategię – to Ty wygrasz ze złością.

Mając opracowaną strategię postępowania na wypadek złości i rozumiejąc jej mechanizm oraz źródła – będziesz sobie dobrze radzić z każdym wybuchem złości – niezależnie od jej przyczyny i w każdej sytuacji.

Podczas kiedy inni rodzice wciąż będą się zmagać z wybuchami złości u dzieci i wyrzutami sumienia po swoim wybuchu – Ty będziesz ze zrozumieniem traktować swoją i dziecka złość, ponieważ będziesz doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że ona nie pojawia się nigdy, ale to nigdy bez przyczyny.

Ale jak poznać te przyczyny? Skąd się dowiedzieć jakie jest źródło złości? 
W jaki sposób opracować taką strategię? Jak się nią posłużyć, żeby pomóc dziecku i sobie? Dowiesz się tego z ćwiczenia, które przygotowałam dla Was. Ćwiczenie możesz otrzymać zapisując się na listę chętnych. Wystarczy wysłać maila "Zgłoszenie po ćwiczenie" na adres: rozwojrodzicow@gmail.com 

Nie wysyłam spamu. W każdej chwili możesz wypisać się z listy.

Komentarze