Zdania na ten temat są podzielone. Jedni rodzice mówią, że konsekwencja, inni, że cierpliwość, jeszcze inni, że wzajemny szacunek, a część rodziców mówi, że najważniejsza jest wspólna zabawa z dzieckiem.
Ja spojrzałam na to od innej strony i uważam, że najważniejsze w wychowaniu dziecka jest zadowolenie, radość, inaczej mówiąc szczęście rodzica i dziecka.
Wydaje się to czasem czymś abstrakcyjnym i wielu rodziców się zastanawia: Jak to osiągnąć?
Po pierwsze warto sobie uświadomić, że zasługujesz na to, aby być szczęśliwym.
Zasługujesz na to, aby mieć cudowne dzieci i na to, aby być w swojej rodzinie autentycznie szczęśliwa, szczęśliwy.
Chcesz wiedzieć jak rozmawiać z dzieckiem, jak go słuchać z empatią, jak mówić o uczuciach. Jak się z nim porozumieć niezależnie od jego wieku.
Chcesz znać przepis na sukces w wychowaniu. Może nawet idziesz krok dalej i chcesz poznać najważniejsze błędy popełniane przez rodziców, aby ich nie powielać...
Największy błąd jest wtedy, kiedy myślisz, że aby być szczęśliwym, dobrym rodzicem, nie musisz się tego uczyć. Owszem, jest nieliczna grupa ludzi, która ma wrodzony talent do bycia rodzicem, tak jak są urodzeni pedagodzy, poeci, tancerze, biegacze, narciarze, i tak dalej.
Takie talenty to bardzo rzadkie przypadki, a poza tym sam talent do sukcesu nie wystarczy. Bardzo często za zwycięstwem idzie duży wysiłek, nauka i ciężka praca.
Czy w dziedzinie wychowania może być inaczej? Mało prawdopodobne. Dlatego nigdy nie przestań... się uczyć. Ciąg dalszy nastąpi. Jestem bardzo ciekawa co dla Was jest najważniejsze w wychowaniu dziecka. Komentarze jak zwykle mile widziane. :)
Ja spojrzałam na to od innej strony i uważam, że najważniejsze w wychowaniu dziecka jest zadowolenie, radość, inaczej mówiąc szczęście rodzica i dziecka.
Wydaje się to czasem czymś abstrakcyjnym i wielu rodziców się zastanawia: Jak to osiągnąć?
Po pierwsze warto sobie uświadomić, że zasługujesz na to, aby być szczęśliwym.
Zasługujesz na to, aby mieć cudowne dzieci i na to, aby być w swojej rodzinie autentycznie szczęśliwa, szczęśliwy.
Chcesz wiedzieć jak rozmawiać z dzieckiem, jak go słuchać z empatią, jak mówić o uczuciach. Jak się z nim porozumieć niezależnie od jego wieku.
Chcesz znać przepis na sukces w wychowaniu. Może nawet idziesz krok dalej i chcesz poznać najważniejsze błędy popełniane przez rodziców, aby ich nie powielać...
Największy błąd jest wtedy, kiedy myślisz, że aby być szczęśliwym, dobrym rodzicem, nie musisz się tego uczyć. Owszem, jest nieliczna grupa ludzi, która ma wrodzony talent do bycia rodzicem, tak jak są urodzeni pedagodzy, poeci, tancerze, biegacze, narciarze, i tak dalej.
Takie talenty to bardzo rzadkie przypadki, a poza tym sam talent do sukcesu nie wystarczy. Bardzo często za zwycięstwem idzie duży wysiłek, nauka i ciężka praca.
Czy w dziedzinie wychowania może być inaczej? Mało prawdopodobne. Dlatego nigdy nie przestań... się uczyć. Ciąg dalszy nastąpi. Jestem bardzo ciekawa co dla Was jest najważniejsze w wychowaniu dziecka. Komentarze jak zwykle mile widziane. :)
Już można symbolicznie wesprzeć WychowacDziecko.pl kupując wirtualną kawę: buycoffee.to/wychowacdziecko.pl
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE ARTYKUŁY NA TEMAT WYCHOWANIA DZIECI
- Świadome rodzicielstwo - jak sobie radzimy z trudnymi emocjami po pandemii?
- Świadome rodzicielstwo - dlaczego atakujemy innych?
- Świadome rodzicielstwo - co znaczy?
- Świadome rodzicielstwo - jak wychować szczęśliwe dziecko cz.1
- Świadome rodzicielstwo - jak wychować szczęśliwe dziecko? cz.2
- Jakie korzyści daje większa świadomość?
- Jak żyć bardziej świadomie?
- Wychowanie dzieci a poczucie sensu w życiu
Wydaje mi się, że szacunek, odpowiadanie na potrzeby ( ale nie tylko dziecka, swoje też), a także praca nad soba (kto tego nie potrzebuje!), no i nie należy dać się nabrać na prefekcjonizm, a wyluzować, słuchać innych (nie zamykać się), ale przede wszystkim siebie. A szczęście w tekście wspomniane jest niezwykle ważne!
OdpowiedzUsuńCos w tym jest.. Gdy staramy sie patrzec oczami dziecka przypomina nam sie jaka frajde mielismy z tarzania sie w lisciach, lepienia pierogow czy zwyczajnie odczuwania wiatru na buzi.. Gdy przypominam sobie takie chwile stwarzam okazje by dziecko chlonelo ja jak ja kiedys.. Jakby nie istnial swiat. Przypominam sobie te chwile i jestem szczesliwa ze to Ja odkrylam ta magie przed moim dzieckiem i znow powracam razem z nia w swiat cieszenia sie drobnostkami. Stad plynie moje zadowolenie i moja nauka.. By dzien byl ciekawy jutro czesto zagladam do tego co bylo wczoraj tyle ze 26 lat temu. :-)
OdpowiedzUsuńChyba warto też podejść do tego iż dzieci są jakie.....są. Za wyjątkiem sytuacji gdy zagrażają sobie to inne sytuacje winno się traktować jako ich punkt widzenia. Na tyle świadomy ile doświadczenia życiowego za nimi. "Punkt widzenia J.Korczaka" moim skromnym zdaniem jest chyba do tego adekwatny - patrzenie na dziecko jak na "małego człowieka". Nie jak na człowieka którego mamy wychowywać, tylko człowieka dla którego mamy być partnerem by dążył do dorosłości. Ciężko zrozumieć pobudki dziecięce do różnych działań często według mnie irracjonalne i ciężko pohamować wskazywanie jedynie słusznej mojej drogi. Ale to własnie chyba sztuka, szanować małego człowieczka ;-)
UsuńPrzede wszystkim zrozumienie, jeśli rodzic rozumie potrzeby, smutki, radości, sukcesy i niepowodzenia dziecka, może lepiej je wspierać, a dziecku pomaga rozumienie tego, czego się od niego wymaga, dlaczego na coś się nie zgadza, itd, itp.
OdpowiedzUsuńOczywiście zrozumienie może funkcjonować od momentu, kiedy dziecko osiągnie odpowiedni wiek.
A oprócz tego: miłość, miłość, miłość! :)