To jest typowe podejście, które większość z nas wyniosła, jako skutek wychowania z domu lub ze szkoły. Rodzice na ogół mówili nam co robimy źle, co im się nie podoba, w czym musimy się poprawić.
Dużo rzadziej chwalili nas za zrobienie czegoś dobrze i równie rzadko mówili, co im się podoba, za co nas cenią i lubią albo że są z nas dumni.
Również w szkole na ogół nauczyciel na wywiadówce mówił o tym, w czym trzeba się podciągnąć i kładł nacisk na przedmioty, z których mieliśmy słabe wyniki.
Teraz już nie jesteś w szkole, ani rodzice nie stoją Ci nad głową, a jednak nadal wciąż myślisz o tym, co jest Twoją słabością. Czas to zmienić. Dlaczego? Bo to Ci się zwyczajnie bardziej opłaca! Jak to zrobić?
Będziesz lepszym rodzicem, jeśli poćwiczysz coś, w czym i tak już jesteś dobry, dobra. Na dodatek nauka sprawi Ci większą przyjemność.
Dlatego zanim zaczniesz podciągać braki, skoncentruj się na tym, żeby pogłębić i powiększyć w sobie to coś, w czym już jesteś dobra!
Twoim celem nie jest być we wszystkim jako takim rodzicem. Twoim celem jest stać się świetnym rodzicem. Powiedz mi, że tego nie pragniesz? :)
To poczucie zapewni Ci tylko świadomość, że jesteś świetna w tym co robisz. A naprawdę dobrym, można być tylko w tym, co się lubi robić i co przychodzi z łatwością!
Wtedy nie tylko masz frajdę, ale też jesteś szczęśliwszą mamą, szczęśliwszym tatą. Kiedy robisz z dzieckiem coś, co sprawia Ci niekłamaną przyjemność, kiedy z nim w ten sposób spędzasz czas, kiedy o tym z nim rozmawiasz, albo o tym opowiadasz...
A dziecko będzie Cię za to uwielbiać! Co dalej? Przeczytasz TUTAJ
Dużo rzadziej chwalili nas za zrobienie czegoś dobrze i równie rzadko mówili, co im się podoba, za co nas cenią i lubią albo że są z nas dumni.
Również w szkole na ogół nauczyciel na wywiadówce mówił o tym, w czym trzeba się podciągnąć i kładł nacisk na przedmioty, z których mieliśmy słabe wyniki.
Teraz już nie jesteś w szkole, ani rodzice nie stoją Ci nad głową, a jednak nadal wciąż myślisz o tym, co jest Twoją słabością. Czas to zmienić. Dlaczego? Bo to Ci się zwyczajnie bardziej opłaca! Jak to zrobić?
Będziesz lepszym rodzicem, jeśli poćwiczysz coś, w czym i tak już jesteś dobry, dobra. Na dodatek nauka sprawi Ci większą przyjemność.
Dlatego zanim zaczniesz podciągać braki, skoncentruj się na tym, żeby pogłębić i powiększyć w sobie to coś, w czym już jesteś dobra!
Twoim celem nie jest być we wszystkim jako takim rodzicem. Twoim celem jest stać się świetnym rodzicem. Powiedz mi, że tego nie pragniesz? :)
To poczucie zapewni Ci tylko świadomość, że jesteś świetna w tym co robisz. A naprawdę dobrym, można być tylko w tym, co się lubi robić i co przychodzi z łatwością!
Wtedy nie tylko masz frajdę, ale też jesteś szczęśliwszą mamą, szczęśliwszym tatą. Kiedy robisz z dzieckiem coś, co sprawia Ci niekłamaną przyjemność, kiedy z nim w ten sposób spędzasz czas, kiedy o tym z nim rozmawiasz, albo o tym opowiadasz...
A dziecko będzie Cię za to uwielbiać! Co dalej? Przeczytasz TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój wpis!